
Nasze życia byłyby bardzo inne, gdybyśmy byli bardziej obecni w „teraz”.
Kiedy już myślałem, że nie mogli lepiej rozpocząć koncertu, ze sceny poleciała druga kula ognia z kultowego „Dirt”. Bez żadnej przerwy, bez żadnego ostrzeżenia, ciężki jak stutonowe kowadło „Damn That River” wbił wszystkich w glebę na poziom londyńskiego metra. Moc gitar i dwugłosu wokalisty Williama DuValla oraz gitarzysty Jerrego Cantrella udowadniały dlaczego muzyka tego zespołu jest tak oryginalna i wyjątkowa.
„Płytę otwiera intrygujące, przestrzenne intro, które świetnie przechodzi w pierwszy pełny utwór albumu „Ganimedes”. Bardzo lubię taką dwutorowość kontrastu, jaką muzycy serwują na początku tej piosenki, kiedy spokojne partie jednej gitary są zestawione z mocnymi riffami drugiej. To takie szarpnięcie spojone z jednoczesnym muśnięciem.”
Rock Oko © Wszystkie prawa zastrzeżone. Serwis zaprojektowany przez www.fingerprintweb.pl. Projektowanie serwisów i pozycjonowanie stron.